Ubiegły rok był kolejnym, w którym udało mi się pomóc wielu nowym pacjentom.  Dzięki stosowanej standardowo, zmodyfikowanej przeze mnie małoinwazyjnej technice protezowania stawu biodrowego 217-u z nich szybko i sprawnie powróciło do zdrowia zadziwiając tym nie tylko rodzinę, ale i samych siebie.  

Zadowolenie i szybki powrót do zdrowia moich pacjentów jest dla mnie „paliwem” do rozwoju i doskonalenia własnej techniki operacyjnej oraz potwierdzeniem słuszności już podjętego trudu. Obserwacja szczęśliwych i zadowolonych chorych to niezwykle przyjemne i satysfakcjonujące osobiste doświadczenie dodające mi sił w trudnej codziennej pracy.